Bo przecież wszyscy jesteśmy tacy wyjątkowi, jedyni i niepowtarzalni. Tylko że nie do końca.
Zostaliśmy już tak zaprojektowani, że wierzymy w swój indywidualizm. Jesteśmy przekonani, że „tylko my tak mamy” i „nikt tak nie robi”.
Tymczasem – nie.
Mamy na świecie aktualnie ponad siedem miliardów ludzi i jeśli wydaje Wam się, że macie w głowie coś absolutnie niepowtarzalnego, co podbije wszech świat, to najprawdopodobniej ktoś już od lat nad tym pracuje w swoim gabinecie. Albo po prostu istnieje już jakieś chińskie dziecko, które jest w tym lepsze.
Gdy wydaje Wam się, że doznaliście olśnienia i zaraz będziecie mogli się porównywać do boga dzięki swojemu najnowszemu odkryciu, pewnie ktoś już dostał za nie Nobla.
Sorry, wszystko już było.
Ale żeby nie wyszło, że to zjawisko do bólu pesymistyczne, chcę Wam powiedzieć, że jest też ta druga, bardziej budująca część.
Boimy się i wstydzimy strasznie dziwnych rzeczy, czasem bardziej, czasem mniej. Umówmy się, wszyscy tak mamy.
Znam dziewczynę, która od podstawówki codziennie przez pół godziny leży sparaliżowana, bo boi się starości. Znam chłopaka, który panikuje za każdym razem, kiedy słyszy ambulans, bo jest przekonany, że jadą po jego bliskich. I wiecie, ja znam naprawdę tylko garstkę osób.
A na świecie jest siedem miliardów ludzi.
Każdy Twój lęk, każdy wstyd i głupia myśl jest też czyimś lękiem, wstydem i czyjąś głupią myślą. Wszystko jest powtarzalne, wtórne, istnieje sobie gdzieś w tłumie. Najczęściej bardzo blisko albo i we wszystkich.
Dlatego jeśli myślicie czasem „nikt tak nie robi”, to wyświetlcie sobie w głowie hasło o tym, że jest mnóstwo ludzi w podobnej sytuacji, z tym że nikt o tym nie mówi – bo przecież wstyd, bo teraz trzeba osiągać sukcesy, bo ludzie z lękami są słabi i beznadziejni. Gówno prawda, to sztuczne, nadmuchane i strasznie krzywdzące. Wszyscy to mamy, tylko zwyczajnie przestano o tym rozmawiać. Nie martw się. Nie jesteś gorszy czy inny. To całkowicie normalne i ludzkie, oni po prostu siedzą cicho, bo za to się nie dostaje uznania, nie zgarnia lajków i nie rozdaje autografów.
To nigdy nie jesteś „tylko Ty”. Po prostu nie wiesz o tych, którzy też tak mają.
Pingback: Wszyscy wszystko, a ja nic - hania.es()
Pingback: Jak być takim sobie? - hania.es()