Wyjęłam dziś zeszyt, w którym wypisywałam cytaty jak miałam 13 lat. Zaraz Wam powiem, co w tym magicznego.
Zaparzyłam yerbę i podeszłam do biblioteczki. Doklejona na okładce kartka, którą wyrwałam z mojego podręcznika do gry na gitarze, stary, pozadzierany papier, z tyłu dwie linijki zapisane Morsem – z czasów harcerstwa, taśma po bokach. Tak, to ten najlepszy zeszyt świata.
Dlaczego najlepszy? Bo czasem są takie wieczory, popołudnia albo weekendy, kiedy puszczam cicho jazz i siadam na parapecie. Książkę skończyłam dzień wcześniej, jeszcze nie otworzyłam kolejnej. Wtedy biorę do ręki ten zeszyt i otwieram na jakiejkolwiek stronie. Potem kolejnej. I kolejnej.
Cytaty są świetne. Wiecie czemu?
Macie książkę i ona może być dobra albo zajebista (bo kto czyta słabe książki), ale fragmenty, które Wy albo ktoś wybraliście i wyszczególniliście to esencja. Jasne, nie wiesz kim są wymienione w nich postaci, nie znasz kontekstu, ale to te kawałki tekstu, które najmocniej wstrzelają się w człowieka.
Niestety nie mam tyle życia, żeby przeczytać wszystkie fajne książki świata, dlatego znam bardzo dużo cytatów, bo to jakbym celowała w najważniejsze. A do tego to świetny sposób na dobór lektur – jeśli spotykacie się z wieloma ekstra fragmentami z danego autora czy publikacji, to najprawdopodobniej warto po nią sięgnąć i sprawdzić w całości.
Pamiętam, jak bolała mnie ręka od pisania, jak starałam się, żeby literki były równe i proste, jak dobierałam cytaty, jak pilnowałam, żeby w tym zeszycie zawsze był jeden i ten sam długopis, żeby wszystko wyglądało jak najlepiej. Zawsze – bo te kartki zapełniały się na przestrzeni lat. Trwało to minimum dwa lata, a może nawet trzy.
Cieszę się, że na to wpadłam, szperałam po internetach i książkach w poszukiwaniu najlepszych tekstów, a potem bawiłam się w skrybę ze starożytnego Egiptu.
Dzięki temu mam teraz w rękach magię.
Podzielę się nią trochę z Wami. Otwieram losowe kilka stron.
Czasami spotykasz na swojej drodze osobę, której nie należy wkurwiać. To ja.
– Gran Torino
Chodziliśmy nie szukając się, ale wiedząc, że chodzimy po to, żeby się znaleźć.
– Julio Cortázar
Ja lubię dziwaków. Raczej trudno zaufać komuś, kto na takim świecie umie zwyczajnie wyglądać i normalnie żyć.
– Haruki Murakami
Któż to ci powiedział, że nie ma już na świecie prawdziwej, wiernej, wiecznej miłości? A niechże wyrwą temu kłamcy jego plugawy język!
– Michaił Bułhakow
Zawsze sobie obiecuję, że nie będę się wtrącać do rzeczywistości, i zawsze o tym zapominam.
– Tomek Tryzna
Człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać.
– Ernest Hemingway
Człowiek całymi latami zamartwia się z jakiegoś powodu, zamiast powiedzieć sobie po prostu: no i co z tego. To jedno z moich ulubionych powiedzeń. No i co z tego. Moja matka mnie nie kochała. No i co z tego. Mój mąż mnie nie wyrucha. No i co z tego. Nie wiem, jak sobie dawałem radę przez te wszystkie lata, zanim nauczyłem się tej sztuczki. Zabrało mi to dużo czasu, ale jak już się nauczyłem, to na zawsze.
– Andy Warhol
I uprzedzając – tak, można kupić przeróżne tomiki cytatów, ale tu nie o to chodzi. Klejenie okładki, wybieranie, szukanie w książkach, sieci, dopisywanie co kilka dni jednego, dwóch fragmentów przez dwa czy trzy lata… tak czuć, że to coś ważnego i osobistego. Przynajmniej mój taki jest.
Pingback: Blue Coaster33()
Pingback: streaming movies()