Praktycznie każdy to kiedyś przechodzi. I praktycznie każdy napotyka na takiej rozmowie pewne problemy. Albo je tworzy.
Miała na sobie koszulę, marynarkę, czarne jeansy i balerinki. Była lekko pomalowana, ale mocno podekscytowana, opowiadając w tramwaju koleżance o tym, jak wyglądał rekruter. Jak wystarczająco zachwyciła się jego wyglądem, przeszła do szczegółów rozmowy.
– Jak pytali o te narzędzia, to ciągle mówiłam, że to wszystko umiem i pracowałam na nich już wcześniej, więc zero problemu. No, tak wiesz, na pewniaka.
– Więc o co chodzi? – rzuciła koleżanka.
– No teraz się muszę tego nauczyć!
Ciekawa jestem jej pierwszego dnia.
Pingback: Miesięcznik lipiec 07'15 - marilabo.pl()
Pingback: Jak podsłuchiwać ludzi i wyłapywać historie - hania.es()